Przedstawiam dziś dzieła mojego Taty.
Pierwsze, ozdobna butelka na cosięchce, w trzech odsłonach, bo z każdej strony wygląda inaczej. Dzieło strasznie pracochłonne, ale efekt zniewalający.
Dzieło drugie, trójramienny świecznik z gałązek jałowca.
Rzeczywiście efekt powalający. Dziekuje za odwiedziny na moim blogu:-)
OdpowiedzUsuńPrace Twojego Taty - boskie. Już wiadomo po kim odziedziczyłaś talent :))))
OdpowiedzUsuń