czwartek, 19 kwietnia 2012

Koszyczki.

Kolejne koszyczki z papieru. Proste formy, mogą służyć jako koszyczki do chleba, na orzechy lub cukierki. Co kto lubi :)








Podczas produkcji koszyczków, dla odmiany zrobiłam takie oto trzy seruduszka.



A ten koszyczek został odrzucony przez eksperta :)


10 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie koszyczki, mogłabym zacząć je kolekcjonować:)))
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładniutkie.Długo robi się taki koszyczek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samo wyplatanie koszyczka idzie dość szybko, jeśli ma się już odrobinę wprawy. Dłużej trwa zrobienie rurek potrzebnych do jego wykonania. No i później trzeba go jeszcze pomalować i polakierować. Trudno mi dokładnie określić to wszytko czasowo, ponieważ robię hurtowo: najpierw robię mnóstwo rurek, później wyplatam z nich różne koszyczki i dopiero wszystkie razem maluję i lakieruję.

      Usuń
    2. Dziękuję. Może też spróbuję ;))))

      Usuń
  3. Śliczne wyplatanki :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za odwiedzinki!Przepis na ciasto masz u mnie na stronie,tylko musisz powiększyć zdjęcie.
    U Ciebie bardzo ciekawie!Od dawna zbieram się,żeby zrobić serce z wikliny i ciągle nie starcza odwagi na tę nowość!Twoje serducha są baardzo ładne!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie jest przepis, zapatrzyłam się na Chatkę i już tylko ją widziałam, bo jestem okropnym łasuchem :)
      Papierowa wiklina to świetna zabawa, tylko robienie rurek jest dość nużące i przy większej ilości bolą palce, ale czego się nie robi dla sztuki :D

      Usuń
  5. Super koszyczki - chętnie spróbowałabym papierowej wikliny, tylko nie wiem czy coś mi z tego wyjdzie, hihi:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nieprawdopodobne!!! Wyglądają jak z prawdziwej wikliny, są śliczne, szczególnie, że bardzo lubię wszelakie koszyczki :)) Będę bacznie śledzić Twojego bloga!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...