... minęły od ostatniego mojego wpisu. Były to dla mnie i moich najbliższych miesiące trudne, pełne trosk i niepokoju. Nowy rok nie zaczął się dla Nas szczęśliwie, ale wychodzimy z tego silniejsi, z myślą, że co nas nie złamie, to nas wzmocni i z nadzieją patrzymy na nadchodzący czas. Smutek zapewne jeszcze długo będzie Nam towarzyszył, ale przecież ważniejsze jest to, co przed Nami.
Twórczo działo się u mnie niewiele, ale nie można też powiedzieć, że nie robiłam nic.
Dziś pokazuję zdjęcia szaliczka i korali, które robiłam na zamówienie. Szaliki były trzy i trzy komplety korali.
Powstały też serwetki i obrazek wyhaftowany krzyżykami, ale jeszcze nie zostały wykończone. Pokażę następnym razem.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę samych dobrych dni :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz