czwartek, 19 kwietnia 2012

Koszyczki.

Kolejne koszyczki z papieru. Proste formy, mogą służyć jako koszyczki do chleba, na orzechy lub cukierki. Co kto lubi :)








Podczas produkcji koszyczków, dla odmiany zrobiłam takie oto trzy seruduszka.



A ten koszyczek został odrzucony przez eksperta :)


czwartek, 12 kwietnia 2012

Serducha.

Narobiłam sobie troszkę kolorowych serduszek. Lubię takie drobiazgi i lubię nimi ozdabiać dom. Girlanda z serduszek zdobi kredens, a pojedyncze poprzyczepiały się to tu, to tam :)





Na poniższym zdjęciu widać mojego cichego pomocnika. Zawsze sprawdza, czy fotografowane przedmioty zostały dobrze ułożone. Na dowód załączam jeszcze jedno zdjęcie, z sesji koszyczkowej.



Drugi Nasz kot, który jak może niektórzy pamiętają, przywędrował do Nas ze schroniska w wyniku miłości od pierwszego spojrzenia, nie miesza się do spraw artystycznych. Ma zupełnie inny charakter. Nazwaliśmy ją Florencja i to doskonale do niej pasuje. Florencja - kicia jest tak samo piękna i tajemnicza jak Florencja - miasto.
Najczęściej bryka sobie radośnie po okolicznych polach, do domu przychodzi najeść się i poleniuchować przy piecyku. Z psami ma dziwne relacje, bo raz przed nimi ucieka, a innym razem bawi się z nimi. Kiedy idziemy z pieskami na spacer po polach, Florencja wędruje z nami. Jest taka śliczna, mięciutka i puchata, że można by ją głaskać i ściskać bez końca, ale ona nie za bardzo to lubi. Jest raczej nieprzystępna, ale i tak cieszymy się, że dołączyła do Naszej wesołej, zwierzęcej gromadki :)


czwartek, 5 kwietnia 2012

Kokoszka przystrojona.

W pierwszej kolejności dziękuję za ciepłe słowa pod poprzednim postem :)

Dziś prezentuję stroik, który zrobiłam na zamówienie mojej Mamy. Wszystko co w nim jest zrobiłam własnymi rączkami, poza trawkami polnymi oczywiście, które na polach zbierała Babcia. Wokół kurki zostawiłam trochę wolnego miejsca, które później zostało wypełnione czekoladowymi jajeczkami.

Spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych.

środa, 4 kwietnia 2012

Kurczaki.

Witam serdecznie wszystkich odwiedzających po mojej kolejnej, dłuższej nieobecności. Niestety dotknęło Nas kolejne nieszczęśliwe zdarzenie i choć tym razem straty są niemal wyłącznie materialne, to jednak trudno to wszystko ogarnąć. Ale cóż, życie uczy pokory i trzeba doceniać to, co się ma i wierzyć, że jutro będzie lepsze. Tego sobie i Wam życzę :)

Naturalnie coś tam tworzyłam. Dziś pokażę kurczaki, które doskonale spełnią się w roli dekoracji wielkanocnego koszyczka czy stołu, lub nawet całorocznej dekoracji kuchni.






Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...